ZIOŁOWA APTEKA NA POLU - MNISZEK LEKARSKI

Mieszek by przypodobać się urodzajnej Halinie dwoi się i troi. A Halina? (tak ma na imię jedna z plantacji malin) najwyraźniej lubi się z mniszkiem

Jaka korzyść płynie z relacji?

- Mieszek m.in. zatrzymuje wodę, pokrywa ziemię, chroni przed wysychaniem. Podłużne liście w formie rynienki, zbierają wodę i rosę.

- dostarcza cukry pożytecznym mikroorganizmom głównie inulinę (jest prebiotykiem)

- przyciąga pożyteczne owady, zapylacze

- jest pożywieniem i lekarstwem dla malin

Mniszek lekarski należy do najlepszych ziołowych środków odtruwających. Ma wielką moc leczniczą: detoksykuje wątrobę, oczyszcza nerki i skórę, usuwa obrzęki, leczy anemię, “oliwi” zesztywniałe stawy. XVI-wieczny lekarz i kanonik Marcin z Urzędowa, (nasz ziomek), autor pierwszego "Herbarza Polski " napisał o mniszku: „To ziele warząc z Koprem Włoskim a pić / otwiera zamuloną wątrobę / y żółtą niemoc spędza”. Mniszek pobudza do działania nie tylko wątrobę, ale i nerki. Francuska nazwa mniszka pissenlit („siusiu w łóżku”) daje wyobrażenie o jego moczopędnych właściwościach. Mniszek jest bezpiecznym środkiem moczopędnym, gdyż usuwając z organizmu nadmiar płynów uzupełnia równocześnie poziom potasu. Potas, który wraz z sodem reguluje gospodarkę wodną i normalizuje pracę serca. Zalecany jest osobom z wysokim ciśnieniem krwi. 

Młode liście mniszka zawierają więcej karotenu niż marchew, niemal dwukrotnie więcej witaminy C niż pomidory, sześciokrotnie więcej żelaza niż lodowa sałata, więcej wapnia niż mleko. Obfitują w cholinę, która przeciwdziała odkładaniu się tłuszczu w wątrobie. Liście i korzenie są nie tylko bogatym źródłem niemal wszystkich witamin (karotenoidów, witaminy B2, B5, B6, E, K, kwasu foliowego, biotyny, inozytolu) oraz minerałów (szczególnie potasu, magnezu, fosforu, cynku, krzemu, żelaza, miedzi, boru), lecz dostarczają również enzymów, kwasów organicznych, goryczy, bioflawonoidów, fitosteroli, białka i innych dodających wigoru związków.

Młode liście mniszka można jeść na surowo w sałatkach czy na kanapkach zamiast sałaty. Dobrze smakują w zestawieniu z pomidorami, pomarańczami. Miksując kilka młodych liści z sosem pomidorowym otrzymamy oryginalny sos do pizzy czy makaronu. Można robić pesto na przykład w połączeniu z pestkami dyni. Bardzo smaczna jest herbatka z żółtych „płatków”. Całe kwiatostany można zanurzyć w cieście naleśnikowym i smażyć, dodać do jajecznicy albo dusić z innymi warzywami.

Dobrze przyjaźnić się z mniszkiem! Mniszek odżywia i chroni, jest pokarmem i lekarstwem dla naszych malin a maliny lekarstwem dla nas!